Pomysł wicepremiera, ministra edukacji Romana Giertycha o sprawie tzw. amnestii maturalnej, krytykują rektorzy wyższych uczelni, rzecznicy: Praw Dziecka i Praw Obywatelskich, Konfederacja Pracodawców Polskich, Krajowe Porozumienie Rodziców i Rad Rodziców.
Platforma Obywatelska chce odwołania ministra. Prezydent Lech Kaczyński zapowiedział we wtorek 18 lipca, że w "najbliższych dniach" będzie rozmawiał z wicepremierem w tej sprawie.
Zgodnie z propozycją wicepremiera, każdy maturzysta, który zda co najmniej cztery z pięciu egzaminów maturalnych (dwóch ustnych i jednego pisemnego), z łącznym wynikiem egzaminu co najmniej 30 proc., otrzyma świadectwo dojrzałości.
Przewodniczący Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich złożył we wtorek na ręce prezydenta Lecha Kaczyńskiego pismo z prośbą o interwencję w sprawie propozycji wydawania świadectw dojrzałości tym, którzy nie zdali jednego egzaminu na maturze. Rektorzy są propozycji Giertycha przeciwni. "Nie mogę niczego obiecać. To nie są decyzje, które zapadają na skutek działań prezydenta" - zastrzegł jednak Lech Kaczyński.
Propozycja "amnestii maturalnej" jest jednym z powodów, dla których Platforma Obywatelska zamierza złożyć w Sejmie wniosek o wotum nieufności wobec ministra edukacji. Złożenie takiego wniosku zapowiedział we wtorek lider PO Jan Rokita.
Pytany o komentarz w tej sprawie, Roman Giertych mówił: "przykro jest patrzeć, jaki stopień obłudy osiągnęła Platforma Obywatelska. My obecnie musimy naprawiać błędy, które zostały popełnione przez tych panów. Katastrofa, jaka zdarzyła się na maturze - 100 tys. młodzieży nie zdało matury - jest wynikiem błędów w systemie, za które współodpowiada również PO".
Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski i Rzecznik Praw Dziecka Ewa Sowińska zwrócili się do Giertycha o wycofanie się z zapowiedzi zmian w systemie oceniania maturzystów. Do apelu przyłączył się Społeczny Rzecznik Praw Ucznia Maciej Osuch. Uważają oni, że proponowana przez ministra edukacji zmiana zasad otrzymywania świadectwa maturalnego obniża jego rangę i podważa wiarygodność wyników, co może wpłynąć na przebieg rekrutacji na studia.
Koordynator Krajowego Porozumienia Rodziców i Rad Rodziców, Krzysztof Śnioszek napisał do premiera Jarosława Kaczyńskiego list, w którym w imieniu porozumienia złożył "stanowczy protest przeciwko decyzji ministra edukacji w sprawie ogłoszenia +amnestii+". "Działanie to w najwyższym stopniu ośmiesza autorytet państwa" - napisał.
Oświadczenie dotyczące zmian w systemie oceniania matur wydała Konfederacja Pracodawców Polskich. "Pomysł ministra oznacza psucie i deprecjację matury (...) to wyraz lekceważenia tych, co się przykładali do nauki i egzamin dojrzałości potraktowali poważnie" - napisali pracodawcy.
Informacje na temat zmian w systemie egzaminów maturalnych przedstawił dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, Marek Legutko. Odniósł się do propozycji Giertycha podkreślając, że rozwiązanie to jest konieczne, aby wprowadzić planowane reformy systemu egzaminacyjnego.
Reformy polegałyby m.in. na zwolnieniu uczniów zdających dany przedmiot na poziomie rozszerzonym z obowiązku zdawania go również na poziomie podstawowym, co muszą robić obecnie. Zmniejszyłoby to liczbę arkuszy do sprawdzania przez egzaminatorów. CKE planuje też, by od przyszłego roku w pierwszych dniach matur abiturienci zdawali egzaminy obowiązkowe, a następnie dodatkowe. Według Legutki, obie zmiany przyspieszyłyby sprawdzanie matur.