Tzw. amnestia maturalna jest sprzeczna z konstytucją i ustawą o systemie oświaty, jednak świadectwa dojrzałości wydane na mocy amnestii są ważne i pozostają dokumentem upoważniającym do wstąpienia na studia wyższe - uznał Trybunał Konstytucyjny.
Po wyroku TK posypały się wezwania, by minister edukacji podał się do dymisji. Roman Giertych odpowiada: "kto nic nie robi, nie popełnia błędów". Podkreślił, że "z pokorą" przyjmuje orzeczenie Trybunału. Z ulgą przyjęli wyrok przedstawiciele uczelni i szkół średnich.
Amnestię wprowadziła wrześniowa nowelizacja rozporządzenia ministra edukacji w sprawie warunków i sposobu oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy oraz przeprowadzenia sprawdzianów i egzaminów. Zgodnie z nią osoba, która zdawała egzamin w roku szkolnym 2004-2005 i 2005-2006, otrzymała świadectwo dojrzałości, nawet jeśli z jednego przedmiotu obowiązkowego w części ustnej lub pisemnej nie uzyskała minimalnej liczby punktów.
Trybunał uznał także, że przepisy nowelizacji, wprowadzające rozdzielenie poziomów egzaminu maturalnego oraz sposób porównywania wyników z poziomu podstawowego i rozszerzonego są sprzeczne z konstytucją i ustawą o systemie oświaty. Jednocześnie ogłosił, że niekonstytucyjny przepis traci moc po 12 miesiącach od ogłoszenia orzeczenia w Dzienniku Ustaw.
Wyrok TK nic nie zmienia w sytuacji maturzystów z dwóch ostatnich lat i młodzieży zdającej egzamin dojrzałości w maju. Świadectwa dojrzałości wydane we wrześniu na podstawie przepisów nazywanych "amnestią maturalną" zachowują ważność, a tegoroczna matura odbędzie się w terminie i na zasadach, które MEN ogłosiło we wrześniu ub.r.
Nowelizację rozporządzenia zaskarżył do TK Rzecznik Praw Obywatelskich. Trybunał rozpoznał skargę w 3-osobowym składzie.
Według zastępcy RPO Stanisława Trociuka, orzeczenie Trybunału jest przestrogą dla ministra edukacji narodowej, żeby "w przyszłości tego typu pomysły legislacyjne nie były podejmowane".
Były Rzecznik Praw Obywatelskich i były prezes TK prof. Andrzej Zoll uważa, że wprowadzenie amnestii maturalnej to bardzo poważny błąd i mocno obciąża osobę, która jest za to jest odpowiedzialna.
Według opozycji, Giertych powinien zrezygnować z funkcji ministra edukacji. Szefowa sejmowej Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży Krystyna Szumilas (PO) oceniła, że "nie zdał on egzaminu". "Minister edukacji przez ambicjonalne podejście do całej sprawy amnestii maturalnej i zmiany wokół matury doprowadził do niepewnej sytuacji maturzystów. Nie słuchał środowiska naukowego, oświatowego" - powiedziała.
Również wiceprzewodnicząca komisji, b.minister edukacji Krystyna Łybacka (SLD) uważa, że Giertych powinien podać się do dymisji. "Nie mam jednak żadnej nadziei, że minister zrezygnuje" – powiedziała.
Związek Nauczycielstwa Polskiego zapowiedział, że w najbliższych dniach zwróci się do premiera Jarosława Kaczyńskiego z ponownym żądaniem odwołania Giertycha z funkcji ministra.
Przewodniczący Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" Stefan Kubowicz określił orzeczenie Trybunału jako "zadziwiające". "Albo coś jest dobre i należy szybko to stosować, albo nie jest dobre i w ogóle nie należy się tym zajmować" - powiedział odnosząc się do 12-miesięcznego vacatio legis.
Poseł LPR Robert Strąk przypomniał z kolei, że działania ministra Giertycha miały pomóc maturzystom, którzy nie zdali egzaminu dojrzałości. Wyrok TK ocenia jako "suchy", ale obowiązujący.
Również prorektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego prof. Józef Fert podkreślił, że intencje ministra edukacji były "jak najbardziej ludzkie". Nie chciał komentować orzeczenia Trybunału. "Trzeba je uszanować" - podkreślił.
Rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. Karol Musioł decyzję TK nazwał przywróceniem zdrowego rozsądku. "Skończył się pewien eksperyment, który Konferencja Rektorów Akademickich Szkół Polskich krytykowała od początku" - powiedział.
Rektor Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, prof. Tomasz Borecki, uznał orzeczenie TK za "swego rodzaju mementi, że po prostu takich rzeczy robić nie wolno".
Rzecznicy: Szkoły Głównej Handlowej Tomasz Rusek i Uniwersytetu Warszawskiego Artur Lompart poinformowali, że wyrok Trybunału nie wpłynie na zasady rekrutacji na te uczelnie. "Każdy kandydat przyjmowany jest na podstawie wyników egzaminu, musi go zdać. Nie przewidujemy w tej kwestii żadnych zmian" - powiedział Lompart.
Zdaniem dyrektor jednego z najlepszych wrocławskich liceów - V LO, Stanisławy Sochy, orzeczenie TK przywróci jasność i przejrzystość zasad egzaminu dojrzałości.
Cezary Urban, dyrektor XIII Liceum Ogólnokształcącego w Szczecinie, uznanego w rankingu "Rzeczpospolitej" i "Perspektyw" za najlepsze w Polsce, jest zadowolony z orzeczenia. "Cieszę się, że to ostatni rok funkcjonowania zapisu dotyczącego amnestii maturalnej" – powiedział.