Dopiero 22 września uczniowie, którym uda się zdać maturalny egzamin poprawkowy, dostaną świadectwa dojrzałości. Tymczasem większość publicznych uczelni kończy rekrutację już 15 września - pisze "Dziennik".
Jak dowiedział się "Dziennik", była jeszcze szansa naprawienia tego błędu. Trzy z ośmiu Okręgowych Komisji Egzaminacyjnych na specjalnej naradzie prosiły o przyspieszenie terminu wydania świadectw dojrzałości - uznały, że zdążą ze sprawdzaniem, weryfikacją i drukiem o tydzień wcześniej. Zostały jednak przegłosowane.
Maturzystom, którzy zdadzą poprawki, zostaną więc tylko szkoły prywatne, a - jeśli nie stać ich na czesne - roczna przerwa w nauce.