Głowonogi
Pewien farmer hodował kozy i kury. Łącznie miały 66 nóg i 28 głów. Ile kur było na farmie?
Rozwiązanie. Wszystkich zwierząt było 28 (bo każde ma jedną
głowę). Gdyby wszystkie zwierzęta były dwunożne, jak kury, to miałyby w
sumie 28 x 2 = 56 nóg. Kozy jednak mają cztery kopyta, a więc nadwyżka
nóg 66 - 56 = 10 należy do nich. To oznacza, że kóz jest 10:2 = 5. A z
tego wynika, że kur jest 28 - 5 = 23.
Ale można to zadanie rozwiązać inaczej. Gdyby wszystkie nogi
należały do dwunożnych kur, to tych zwierząt byłoby na farmie 66:2 = 33.
Ale wiemy, że zwierząt łącznie było tylko 28. Wobec tego nadmiarowe
pięć par nóg (33 - 28) musiało należeć do pięciu kóz.
Podobnych zadań można wymyślać wiele. Wystarczy zmieniać
zwierzęta, liczbę głów i nóg. Są znakomite do ćwiczenia prostych
rachunków w pamięci.
Łatwiej potem zrozumieć równanie z jedną niewiadomą. Jeśli y =
liczba kur, to liczba kóz = 28 - y, a równanie dotyczące nóg wygląda
tak:
2y + (28 - y) x 4 = 66
Zegarek na lont
Wiadomo, że lont pali się przez godzinę. Jak za jego pomocą odmierzyć pół godziny?
Rozwiązanie. Trzeba zapalić lont jednocześnie z obu końców.
Kiedy lont cały się dopali, minie dokładnie pół godziny. Warto zwrócić
uwagę na to, że wynik nie zależy od tego, czy lont jest na całej
długości jednakowy - wcale nie musi się palić równomiernie.
To jedno z takich zadań, które nie mają algorytmu rozwiązania.
Trzeba wpaść na odpowiedź. Jeśli dziecko sobie z nim poradzi, to można
zadanie skomplikować. Jak za pomocą dwóch takich lontów odmierzyć 15
minut? No jak, drogi Czytelniku?
Moi synowie uwielbiali rozwiązywać w czasie jazdy samochodem
podobne zadania z butelkami, np.: mamy butelkę 3-litrową oraz 5-litrową.
Jak odmierzyć 4 litry wody? Można przy tym zmieniać pojemności butelek,
a także stawiać dodatkowe warunki, np. że przy odmierzaniu nie można
korzystać z innych butelek czy naczyń.
Ile wody w mleku?
Mam dwie szklanki: jedną z wodą, drugą z mlekiem. Najpierw
przelewam łyżkę mleka do szklanki z wodą, a potem łyżkę powstałej
mieszaniny przelewam z powrotem do szklanki z mlekiem. Czego jest
więcej: wody w mleku czy mleka w wodzie?
Rozwiązanie. Na pozór wydaje się, że mamy za mało danych. Nie
znamy rozmiaru szklanki ani łyżki. Ba, w zadaniu nie jest nawet
napisane, czy po przelaniu łyżki mleka do szklanki z wodą dokładnie
wszystko mieszamy, zanim zaczerpniemy łyżkę tej mieszanki. Jeśli bowiem
nie mieszamy, to inna jest zawartość mleka przy dnie, a inna u góry
mieszaniny. Ale to wszystko nie ma znaczenia. Mieszamy czy nie mieszamy,
odpowiedź jest jedna. Zawartość mleka w wodzie i wody w mleku są
jednakowe.
Jak tego dowieść? Zobaczmy, co by się stało, gdyby zawartości
były inne. To by oznaczało, że w czasie tego przelewania więcej mleka
przewędrowało do szklanki z wodą niż na odwrót - wody do szklanki z
mlekiem. A to nie jest możliwe, bo na koniec operacji ilości płynów w
obu szklankach nie zmieniły się.
Proste, prawda? Co więcej, odpowiedź będzie też taka sama, jeśli
złośliwie skomplikujemy zadanie - przelewając płyny z jednej szklanki
do drugiej wiele razy. Wystarczy, by na koniec ilości płynów były takie
same.
Oferta milionera
Ekscentryczny milioner składa ci oferty A i B. Która jest lepsza?
Oferta A: Jeśli powiesz zdanie prawdziwe, dostaniesz 10 dolarów.
Jeśli fałszywe - dostaniesz mniej albo więcej, ale na pewno nie 10
dolarów.
Oferta B: Niezależnie od tego, czy powiesz zdanie prawdziwe, czy fałszywe, dostaniesz więcej niż 10 dolarów.
Rozwiązanie. Na pierwszy rzut oka lepsza jest oferta B. Kusi
pewnością. Wypowiem zdanie fałszywe - np. mamy teraz 1900 rok - i
dostanę więcej niż 10 dolarów. A w drugim wypadku albo powiem prawdę i
otrzymam 10 dolarów, albo będę zdany na skąpstwo milionera. Lepszy
wróbel w garści? Ale czy rzeczywiście?
Logika nakazuje wybrać A. Okazuje się, że ta opcja pozwala
uzyskać od milionera ogromną kwotę pieniędzy (jeśli dotrzyma warunków
umowy). Jak? Wystarczy wypowiedzieć zdanie: "Dostanę mniej niż milion
dolarów, ale nie będzie to kwota 10 dolarów". Czy jest ono prawdziwe?
Nie. Bo gdyby było prawdziwe, to zgodnie z warunkami oferty A dostałbym
10 dolarów, a to zdanie przecież mówi, że nie dostanę takiej kwoty. Jest
to więc zdanie fałszywe, a to oznacza, że milioner musi dać mi więcej
niż milion dolarów. I kto powie, że znajomość matematyki się nie opłaca?
Ktoś może powiedzieć, że tego typu oferty (i hojni milionerzy)
nie zdarzają się realnym życiu. Poniżej więc bardziej praktyczna
zagadka.
Napad na bank
Jeden bank proponuje ci kredyt 100 tys. zł oprocentowany na 11
proc., który musisz spłacić z odsetkami po upływie roku, a drugi bank
daje oprocentowanie 10 proc., ale chce mieć odsetki płatne od razu. Co
wybrać?
Rozwiązanie. Co za pytanie? Mniejsze odsetki sugerują, że
propozycja druga jest lepsza. Ale zaraz, zaraz. Jeśli ją wybierzemy, to
dostaniemy do ręki 90 tys., bo 10 tys. odsetek od razu musimy zostawić w
banku. Tak naprawdę dostaliśmy więc 90 tys. Bank pobrał z niej 10 tys.
odsetek, co stanowi - jak łatwo policzyć - ponad 11 proc. z 90 tys.
Rzeczywiste oprocentowanie kredytu jest więc wyższe niż w pierwszym
banku, a w dodatku płacimy je - frajerzy - z góry!
Źródło: edulandia.pl