Rozpędza się maturalna lokomotywa
Do egzaminu dojrzałości zostały nieco ponad dwa miesiące. Podpowiadamy, jak najlepiej wykorzystać ten czas na powtórki.
Doskonale wiemy, że uczenie się wymaga wytrwałości i systematyczności.
Metod przygotowywania się do matury jest wiele. Najbardziej skuteczne są
te zakładające naukę rozplanowaną w czasie, kładącą nacisk na stopniowe
przyswajanie małych porcji informacji i systematyczne powtórki.
Przygotowując się do egzaminu, najlepiej pracować na konkretnych
zadaniach egzaminacyjnych.
Pomocne mogą okazać się ćwiczenia na
arkuszach maturalnych. - Wiedząc, jakie zadania są do wykonania, ile
czasu powinniśmy przeznaczyć na każde z nich oraz jakie pomyłki mogą
odebrać nam cenne punkty, podczas egzaminu będziemy mogli skupić się już
tylko na rozwiązywaniu zadań egzaminacyjnych - podkreśla Milada
Krajewska, metodyk Centrum Języka Angielskiego "Archibald".
Sprawdzone sposoby
Najprostsza metoda nauki to zrobienie mapy myśli. Twoje notatki mogą
składać się z rysunków, schematów, drzewek - tak łatwiej będzie ci
powiązać ze sobą informacje i je zapamiętać. To właśnie obrazy
najłatwiej zapamiętujemy. - Według teorii Tonyego i Barryego Buzana
dzięki tworzeniu mapy myśli uaktywniają się wszystkie ośrodki mózgu, a
nauka staje się łatwiejsza i bardziej efektywna - mówi Krajewska. Jak
się do tego zabrać?
W centralnej części mapy (kartki) należy umieścić
kolorowy rysunek. Od niego powinny odchodzić linie z najważniejszymi
hasłami. Mapy myśli nie mają żadnych ograniczeń, jeśli chodzi o wielkość
sporządzanych notatek. - To najlepsza metoda na opracowanie dużej
części materiału w bardzo krótkim czasie - zapewnia psycholog Bruno
Żółtowski z Europejskiego Instytutu Edukacji "Engram" w Krakowie.
Bardzo dobrze jest też uczyć się poprzez skojarzenia. Należy starać
się nałożyć nowy, zapamiętywany materiał na materiał, który już znamy.
Dzięki podstawowym zasadom funkcjonowania pamięci wiemy, że najlepiej
jest się uczyć tego, co jest najtrudniejsze do zapamiętania, na początku
nauki.
Załóżmy, że mamy do nauczenia się w ciągu dnia trzy tematy do
matury. Te, które są najtrudniejsze, planujemy na początek i na koniec.
To, czego uczymy się najpierw, zapamiętujemy najlepiej, to, czego uczymy
się w środku, zgodnie z krzywą pamięci, niestety, najłatwiej i
najszybciej zapominamy - wyjaśnia Żółtowski.
Krajewska podpowiada, na co zwrócić największą uwagę podczas nauki
języka angielskiego. - Po pierwsze, należy podzielić materiał i dobrze
rozplanować naukę. Trening czyni mistrza, ale warto pamiętać o zasadzie
George'a Millera, według której mózg może naraz przyswoić około siedmiu
nowych informacji. Dlatego warto podzielić przerabiany materiał na kilka
mniejszych porcji, a nie za wszelką cenę próbować wyuczyć się np. 30
słówek za jednym zamachem.
Kolejną z metod polecaną przy powtórce materiału z języka obcego
jest nauka w parach. - Dzięki temu możemy ćwiczyć mówienie, przy okazji
korygować swoje błędy i motywować się wzajemnie do pracy. Warto też
umówić się ze znajomymi, że przed egzaminem z angielskiego wszystkie
e-maile i SMS-y będziemy pisać w tym języku - dodaje Krajewska.
Znajdź złoty środek
Najlepiej uczyć się wtedy, kiedy nasz umysł jest najbardziej
aktywny. - To jest już indywidualnie uzależnione od osoby. Są ludzie,
którzy najlepszą aktywność uzyskują dopiero w godzinach popołudniowych, i
tacy, którzy najlepiej czują się o godz. 7 rano - wyjaśnia Żółtowski.
Pamiętajmy jednak, by o godz. 18 odłożyć książki. - Wtedy w naszym
organizmie jest najmniej energii. Jeżeli ktoś jest naprawdę
systematyczny, to polecam porządnie się wyspać do godz. 9, a nawet 10,
zjeść śniadanie i pouczyć się do obiadu. Późnym popołudniem warto wyjść
na spacer - mówi Żółtowski.
W ten sposób można uczyć się nawet cały
dzień. Dobrze jest też co godzinę robić sobie krótką przerwę i pić dużo
wody. - W czasie uczenia woda bardzo szybko paruje z naszego mózgu. Mówi
się, że komuś "paruje aż głowa od myślenia". To powiedzenie nie wzięło
się znikąd. Nasz mózg w 70 proc. składa się z wody. Pamiętajmy, żeby
przy intensywnym wysiłku umysłowym regularnie ją uzupełniać - dodaje
Żółtowski.
Co na to sami maturzyści?
W internetowym sondażu przeprowadzonym przez GG Network poproszono
tegorocznych maturzystów o wskazanie trzech najlepszych sposobów
przygotowywania się do matury. Połowa z nich (50,2 proc.) uważa, że
najskuteczniejsze jest rozwiązywanie testów. Na drugim i trzecim miejscu
(po mniej więcej 38 proc. głosów) znalazły się wielokrotne powtarzanie
materiału oraz systematyczna nauka. Okazało się, że uczniowie cenią
naukę w ciszy, a uczennice korzystają głównie z dobrze zrobionych
notatek. Są zgodni, że nie warto zarywać nocy, a wysypianie się to
podstawa tego, żeby zdać.
Źródło: edulandia.pl
ostatnia zmiana: 2011-02-22