Czy warto iść na studia?
O 19% wyższa niż w zeszłym roku jest liczba zarejestrowanych bezrobotnych, którzy legitymują się dyplomem szkoły wyższej - takich osób jest 223,5 tysięcy.
Zdaniem ekspertów zwiększenie się liczby bezrobotnych magistrów wynika nie tylko z faktu, że dyplom znaczy coraz mniej, ale także jest wynikiem zwiększenia liczby osób, które kończą studia - po prostu na rynku przybywa osób z wyższym wykształceniem. Zaledwie od 2010 roku pojawiło się ich 400 tys. łącznie w całym kraju dyplom magistra ma 4,7 mln osób!
Nie tylko Polska boryka się z problemem deprecjacji wyższego wykształcenia. W Hiszpanii stopa bezrobocia wśród osób w wieku 25 – 64 lata z dyplomem uczelni wyniosła w 2010 roku 10,5 proc., na Łotwie – 9,9 proc., w Estonii – 9,1 proc., w Irlandii – 6,8 proc., a we Włoszech – 5,6 proc. – wynika z najnowszych danych Eurostatu. –
Nie jest to zaskakujące. Wzrost liczby bezrobotnych z wyższym
wykształceniem spowodowany był kryzysem. - W takim okresie firmy
zamykają drzwi przed nowymi absolwentami szkół i kobietami, które na
przykład wcześniej, po urodzeniu dziecka, przerwały pracę i po pewnym
czasie postanowiły znaleźć zatrudnienie – twierdzi prof. Urszula Sztanderska z Uniwersytetu Warszawskiego.
Źródło: perspektywy.pl
ostatnia zmiana: 2011-06-10