Ścieżki i podścieżki
Zasadnicza kwestia? Po maturze są 3 miesiące wakacji. I jest to sytuacja, która zdarza się po raz pierwszy. Po wielu latach "krótkich", dwumiesięcznych wakacji, dochodzi miesiąc gratis. 50% wzrostu.
Pytanie jest więc takie. Jak wykorzystać te ostatnie/pierwsze wakacje?
ścieżka - REKREACYJNA
podścieżka - wyjazdy w polskie góry
Polska jest duża, ma góry i morze. Ci, którzy zdawali geografię, wiedzą nawet jak się te miejsca nazywają. Proponujemy wyjazdy w góry, bo nasz Bałtyk jest zimny, expensive.
Aby wybrać odpowiednie góry i skorzystać ze szlaków górskich, można skorzystać z aplikacji, których jest coraz więcej na androida (Google Play GPS). Przy okazji najwięcej szlaków mają Tatry i
Beskid Śląski. Za to w Bieszczadach jest najwięcej przestrzeni (chcociaż na Połoninach jest ciasno od ludzkości). Chodząc po górach dobrym pomysłem jest nagrywanie naszej
wędrówki na komórce. Ważne, żeby aplikacja mogła nagrywać w formacie
.gpx lub .kml, bo wówczas możemy naszą trasę wczytać do Google Maps czy
Earth i pochwalić się osiągnięciami.
A co do aplikacji, to polecamy: GPX Viewer - Ścieżki, trasy i punkty (free) oraz GPX Viewer PRO (płatna jednorazowo). Najlepsze w nich oprócz nagrywania tras jest możliwość zgrania map w tryb offline. Pamiętajmy, że nie zawsze w górach jest zasięg na Internet. Ponadto można sobie do niej wgrać inne mapy (WMS Map), np. ze swojego powiatu:).
Ciekawą propozycją jest aplikacja SeeMap. Można sobie wgrać na nią oryginalne mapy turystyczne Compass i Galileos. To są dokładnie te same, co w wydaniu papierowym. Koszt mniejszy. Każdą z nich wcześniej można ściągnąć i ją zobaczyć. Zanim się jej nie kupi, to co kilkanaście sekund wyskakuje okienko, które można zamknąć. Ale to wystarczy, żeby stwierdzić czy warto.
Polecamy też Maps.me. Zalety tej aplikacji to mapy offline, linki do informacji o miejscach i jest free:).
ścieżka - EDUKACYJNA
podścieżka - przyszłe studia czyli wyjazd na tereny przyszłej uczelni
Nie można zapomnieć, że matura jest tylko etapem, po którym przychodzi czas na studia. Część wakacji trzeba poświęcić na ich wybór i dopilnowanie formalności. Ponadto jak już wiadomo, która to uczelnia i jakie miasto pomyśl o tym, gdzie będziesz mieszkał. Akademik czy pokój. Obydwie opcje maja swoje wady i zalety. Akademik wydaje się opcją, która jest prostszą, pod warunkiem, że wybrana uczelnia ma takie możliwości. Jeżeli jednak akademik, nie zapomnij złożyć wniosku:) Może ta opcja jest lepsza, zwłaszcza na I roku. Wokół będzie wiele osób studiujących z tobą, które mogą ci pomóc. Ale jest i wada: wokół wiele osób, które mogą ci przeszkadzać. Ale takich można znaleźć wszędzie. Można skorzystać z wyszukiwarki akademików.
Inna opcja to pokój w mieszkaniu - wyszukiwarki, telefony, spotkania, negocjacje, z kim, co z mediami, wiele by pisać... Interesujące porady znajdziesz tutaj. Ale są też zalety wynikające z tych poszukiwań: poznasz lepiej miasto i ludzi w nim mieszkających.
ścieżka - EDUKACYJNA
podścieżka - wyjazd na kurs językowy
Ta opcja jest niestety droga i zależy od naszego portfela. Ale zawsze można ja połączyć z pracą. Najpierw praca, potem kurs za własna zarobione albo najpierw kurs za pieniądze rodziców a potem praca. Ta droga da nam dodatkowe money i podszlifuje nasz język. Nie ma to jak teorie przekuć w praktykę. Najważniejsze kierunki, to: Anglia, Niemcy i Francja, chociaż są też inne możliwe, jak USA czy Australia. Do dyspozycji macie wyszukiwarkę organizatorów.
ścieżka - FINANSOWA
podścieżka - praca wakacyjna
W zależności od sytuacji część wakacji można poświęcić na pracę sezonową. Można tez przepracować całe wakacje. Albo w ogóle o tym nie myśleć. Ciekawym pomysłem jest praca w Anglii. Jest ona jeszcze w UE, a kontakt z naturalnym angielskim może ci pomóc w przyszłości, zarówno na studiach, jak i później. No i funt jeszcze się trzyma (nie sugeruję, że później nie będzie się trzymał). Jeżeli chcesz tam pracować, to najlepszym sposobem będzie wypytanie znajomych o osoby tam pracujące, które mogłyby nam pomóc. Różne są dane ale ok. 800 tys. Polaków oficjalnie pracuje w Anglii, więc jest duża szansa, że znajdzie się ktoś z naszego kręgu. Największą oficjalną bazą pracy w Europie jest Eures. Można zaznaczyć Wielką Brytanię i pobawić się słowami kluczowymi, np. wpisując słowo cafe lub bar. Po takiej przygodzie maturalny angielski zmieni się nie do poznania. No i dodatkowy atut turystyczny - zobaczysz London i la Manche.
Pomyśl - tylu imigrantów stara się wjechać na wyspy i nie dają rady a ty możesz to zrobić bez problemu mając tylko polski dowód osobisty, przynajmniej na razie:).
redakcja studentnews